Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Basia i Franek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Basia i Franek. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 5 kwietnia 2022

Zofia Stanecka - "Basia, Franek i kształty", "Basia, Franek i pojazdy"


 Autor: Zofia Stanecka

Tytuł: "Basia, Franek i kształty", "Basia, Franek i pojazdy"

Wydawnictwo: HarperKids

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 14 + 14

Wiek: 2+ 

Ocena: 9/10

Opis:

Franek jest jeszcze mały. Na szczęście ma starszą siostrę Basię, która jest dla niego wzorem i prawdziwą przyjaciółką. To ona objaśnia Frankowi świat.

Tym razem Franek z pomocą Basi poznaje różne pojazdy. Na wsi dzieci oglądają traktor, w czasie wakacji nad morzem płyną statkiem, a wieczorem marzą o locie na Księżyc w prawdziwej rakiecie.

Tym razem Franek z pomocą Basi poznaje kształty. Papierowa czapeczka na głowie Basi ma kształt trójkąta, a zdjęcia, które dzieci wspólnie oglądają, są prostokątne. Czy Franek znajdzie w swoim pokoju jeszcze inne kształty?

Krótkie opowiastki o Basi i Franku zachęcają do wspólnej lektury, rozmowy i zabawy.

Recenzja:

Basię i Franka znamy w naszym domu już bardzo dobrze, bo książki z ich udziałem towarzyszą nam od dawna. Obecnie najczęściej sięgamy po te skierowane do nieco starszych czytelników, niemniej kartonówki również są używane, bo czytam je z moimi przedszkolakami. 

"Basia, Franek i kształty" to interesująca publikacja dla najmłodszych. Bardzo podoba mi się pomysł na to, że nie tylko poznajemy nazwy różnych kształtów, ale również wyszukujemy przedmioty w danym kształcie na każdej rozkładówce. Maluch poćwiczy zatem także spostrzegawczość. Dodatkowo na końcu książeczki pojawia się zadanie, w którym należy wyszukać wszystkie przedmioty w kształcie trójkątów. Z tych dwóch nowych tytułów w serii ten bardziej przypadł mi do gustu.


"Basia, Franek i pojazdy", jak tytuł wskazuje, to publikacja dotycząca różnych środków transportu - lądowych, wodnych i powietrznych. Basia i Franek pokażą młodym Czytelnikom, jak wyglądają traktor, statek, samolot czy motor. Zadaniem w tej części jest wskazanie wszystkich pojazdów, które mogą latać.


Książki mają niewielki format, są poręczne dla małych rączek, mają zaokrąglone rogi, a więc ich użytkowanie przez maluchy jest bezpieczne. Treści są przedstawione w sposób adekwatny do możliwości grupy docelowej. Jest kolorowo, ale też przejrzyście. Podsumowując - tak jak powinno być w książkach dla dzieci. Polecam!

Książki zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperKids.

sobota, 21 sierpnia 2021

Zofia Stanecka, Marianna Oklejak - "Basia, Franek i liczenie" i "Basia, Franek i ubieranie"

 

Autor: Zofia Stanecka 
Ilustrator: Marianna Oklejak
Tytuły: Basia, Franek i liczenie i Basia, Franek i ubieranie
Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 11.08.2021
Liczba stron: 14
Wiek: 0-3 lat
Ocena: 9/10

Opis:

Franek jest jeszcze mały. Na szczęście ma starszą siostrę Basię, która jest dla niego wzorem i prawdziwą przyjaciółką. To ona objaśnia Frankowi świat. Tym razem Franek z pomocą Basi uczy się liczyć. Ile tu samochodów! Wyścigówka, karetka pogotowia, wóz strażacki… Czy da się je wszystkie policzyć? Ojej, piłek do wspólnej zabawy z Basią jest jeszcze więcej. Liczenie to wyzwanie, ale też duża przyjemność. Krótkie opowiastki o Basi i Franku zachęcają do wspólnej lektury, rozmowy i zabawy.
***
 Tym razem Franek z pomocą Basi uczy się ubierać. Czy skarpety mogą udawać rękawiczki? Jak zabrać się do wkładania bluzki? I kto zawiąże Frankowi sznurówki? Ubieranie to poważna sprawa, ale bywa też okazją do świetnej zabawy. 

Recenzja:
 
Kultowa seria dla dzieci o Basi od wydawnictwa HarperKids, która już dawno zyskała ogromną popularność, obecnie liczy sobie bardzo dużo tytułów. W końcu przyszedł czas na to, by książki z tego cyklu zagościły i w naszym domu. Liczenie i ubieranie to ważne umiejętności, które pojawiają się w pewnym etapie rozwoju naszych pociech. Czy tytułowa bohaterka wraz ze swoim młodszym braciszkiem umili najmłodszym trening owych czynności? Jestem przekonana, że każdy miłośnik książek będzie zachwycony poznaniem tego rodzeństwa, gdyż nauka i zabawa z tą parą jest nie tylko owocna, ale także pełna humoru. Podczas czytania i oglądania ilustracji można nawet wybuchnąć gromkim śmiechem. Zdecydowanie więc spodobało nam się pierwsze spotkanie z Basią i Frankiem.


Chociaż z liczeniem mój młodszy syn, który w czerwcu skończył trzy latka, nie ma już większych trudności, tak z samodzielnym ubieraniem już trochę tak. Nie chodzi tu oczywiście o brak zrozumienia do czego służą konkretne elementy garderoby, ale o ich założenie bez pomocy drugiej osoby. Obie książeczki będą zatem doskonałym prezentem dla dzieci młodszych, które nie do końca zdają sobie sprawę, że majteczek nie zakłada się na głowę. Tak, taką scenę zobaczymy w książeczce Basia, Franek i ubieranie. W tym miejscu muszę wspomnieć, że wzbudziła ona wielką radość u mojego syna i jego sześcioletniej kuzynki. Również publikację Basia, Franek i liczenie polecam grupie wiekowej podanej przez wydawcę, czyli 0-3 lata, ponieważ jej prostota z pewnością pomoże im w sprawnym utrwaleniu liczebników od jednego do pięciu. Oczywiście starsze dzieci też mogą miło spędzić czas przy tych dwóch tytułach.
 
Basia, Franek i liczenie jak już wyżej wspomniałam dotyczy tylko pięciu liczebników, czym byłam trochę rozczarowana. Jednak mimo to i tak jest to ciekawa książeczka, która okazuje się interesująca przede wszystkim dla młodszych dzieci. Jakie są ulubione samochody Franka, i ile ich w ogóle jest? Jakie piłki do zabawy może wykorzystać rodzeństwo, i ile ich jest? Między innymi na te pytania znajdziemy odpowiedź w tej publikacji. Nie zabraknie tu także wzmianki o zwierzętach, a także zadania polegającego na policzeniu konkretnych przedmiotów. Z pewnością nauka i zabawa z takimi fantastycznymi bohaterami będzie o wiele przyjemniejsza. Każdy, kto zna tę serię dobrze o tym wie, a ci, co jej nie znają w każdej chwili mają szansę to zmienić.


 
Basia, Franek i ubieranie zaś z pewnością poprawi humor waszym pociechom. Poza tym wprowadzi je w tajniki kolejności nakładania ubrań i tego, na jaką część ciała pasuje dany element garderoby. Czy ubieranie się to rzeczywiście taka prosta sprawa? Nie dla każdego. Podoba mi się, że w tej króciutkiej historyjce autorka zwróciła uwagę na to, że na wszystko przyjdzie czas i każde dziecko w swoim czasie będzie umiało samodzielnie ubrać się do przedszkola, czy po prostu na co dzień. W tej publikacji także nie zabrakło zadania do wykonania, tym razem trenującego dziecięcą spostrzegawczość.



Obie książeczki mają kartonowe strony i zaokrąglone rogi, czym są przystosowane do użytkowania przez najmłodszych "znawców literatury". Na początku każdej z publikacji znajdziemy kilka zdań opisujących bohaterów serii. W tym krótkim wstępie dostrzeżemy niezwykłą więź pomiędzy rodzeństwem, co też może być doskonałym punktem wyjścia do rozmowy na temat relacji z bratem lub z siostrą, o ile posiadamy więcej niż jedno dziecko. Ilustracje w serii o Basi są dość specyficzne, mało skomplikowane i niektórym mogą wydawać się nawet niezbyt ładne. Jednakże taki styl ma również swoje zalety, gdyż dzieci mogą przekonać się, że za pomocą kilku kresek można stworzyć fajny rysunek.

Basia, Franek i liczenie i Basia, Franek i ubieranie to dwie najnowsze książeczki ze znanej serii, które będą wspierały małe dzieci w zdobywaniu nowych umiejętności. Krótkie teksty i proste ilustracje oraz humorystyczne scenki z łatwością zaskarbiają sobie uznanie najmłodszych czytelników. Nauka z Frakiem i Basią okazuje się niezwykle przyjemna, a przede wszystkim owocna. Polecam zapoznać pociechy z tymi nieskomplikowanymi historyjkami. 

 
Książki zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperKids.

środa, 31 marca 2021

Zofia Stanecka, Marianna Oklejak - "Basia, Franek i kolory"; "Basia, Franek i zwierzaki"


Autor: Zofia Stanecka
Ilustracje: Marianna Oklejak
Tytuł: Basia, Franek i kolory; Basia, Franek i zwierzaki
Wydawnictwo: Harper Kids
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 14;14
Ocena: 10/10
Wiek: 0-3 lat

Opis:

Krótkie opowiastki o Basi i Franku to propozycja wspólnej lektury, rozmowy i zabawy z dzieckiem, od najmłodszych lat. Basia jest starszą siostrą Franka. Dużo się razem bawią, czasem się na niego złości, ale przede wszystkim jest dla niego wzorem i przyjaciółką.

Franek jest mały i nie wszystko jeszcze umie. Na szczęście ma starszą Basię. To ona pokazuje mu świat. Razem poznają zwierzęta, kolory, liczby, pojazdy. Razem przeżywają złe i dobre humory, przygody z ubieraniem, czy nauką siusiania nie do pieluchy. Wspólnie uczą się i bawią. Bo nie ma to jak starsza siostra! Super jest być młodszym bratem i razem poznawać świat!

Recenzja:

Na serię o Basi i Franku, skierowaną do najmłodszych dzieci, trafiłyśmy stosunkowo późno i w formie zbiorczej „Wielkich ksiąg Basi i Franka” – dlatego też zainteresowanie mojej córki nie trwało szczególnie długo, choć i do tych opowiadań mamy sporo sentymentu. To krótkie, bardzo proste historyjki skupione wokół tematów bliskich maluszkom – poznawaniu kolorów, zwierzakom, zasypianiu, jedzeniu czy korzystaniu z nocnika.

Strasznie się cieszę, że pojawił się dodruk tych książeczek w formie kartonowej – dotychczas widziałyśmy je jedynie w bibliotekach. To niewielkie, leciutkie kartonówki z bezpiecznie zaokrąglonymi rogami, śliskie i błyszczące, ząbko- i ślinoodporne. Najnowsze z nich to „Basia, Franek i zwierzaki” oraz „Basia, Franek i kolory”. 
 




Basia towarzyszy młodszemu braciszkowi w poznawaniu świata – bo wiadomo, że świat starszej siostry jest najciekawszy na świecie! Basia wprowadza Frankowi naukę kolorów - i pomaga się przebrać, kiedy braciszek, chcąc wyglądać jak ona, farbuje pomidorem swoją białą bluzeczkę w czerwone paski – oraz nazw i zwyczajów zwierząt – bawiąc się z nim w kotki, wygłupiając z Kretem, czy opiekując Kajetanem. Pełne kolorów ilustracje wypełniają całe strony, a krótki, często bardzo zabawny tekst dopełnia historie.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa HarperKids.

środa, 23 września 2020

Zofia Stanecka, Marianna Oklejak - "Basia, Franek i zasypianie"; "Basia, Franek i jedzenie"

 


Autor:
Zofia Stanecka
Ilustracje:
Marianna Oklejak
Tytuł:
Basia, Franek i zasypianie; Basia, Franek i jedzenie
Wydawnictwo:
Harper Kids
Rok wydania:
2020
Liczba stron:
14;14
Ocena:
10/10
Wiek:
0-3 lat


Opis:


Krótkie opowiastki o Basi i Franku to propozycja wspólnej lektury, rozmowy i zabawy z dzieckiem, od najmłodszych lat. Basia jest starszą siostrą Franka. Dużo się razem bawią, czasem się na niego złości, ale przede wszystkim jest dla niego wzorem i przyjaciółką.

Franek jest mały i nie wszystko jeszcze umie. Na szczęście ma starszą Basię. To ona pokazuje mu świat. Razem poznają zwierzęta, kolory, liczby, pojazdy. Razem przeżywają złe i dobre humory, przygody z ubieraniem, czy nauką siusiania nie do pieluchy. Wspólnie uczą się i bawią. Bo nie ma to jak starsza siostra! Super jest być młodszym bratem i razem poznawać świat!


Recenzja:

Kochamy Basię! I chociaż moja córka, jako pierwszą poznała pełnometrażową książeczkę o Basi („Basia i basen”, w wieku 1,5 roku), dla najnajów autorki przygotowały króciutkie i znacznie prostsze historyjki oswajające przeróżne sytuacje z życia codziennego malucha.

Franek jest bardzo żywiołowym bobasem i nie ma czasu na sen! Zdecydowanie wolałby wyjść z łóżeczka i dalej bawić się z Basią. Ale ta jest zmęczona i sama chciałaby pójść spać. Franek nie chce mleka, kocyka ani Przytulanki. Czy starsza siostra znajdzie jakiś sposób, by położyć go spać? 



Jedzenie to super zabawa, kiedy jest się maluszkiem – zarówno kiedy puszcza się kanapkowe statki na spienionych wodach z kakao, brudzi bananem, czy lepi plastelinowe ciasteczka na podwieczorku dla pluszaków. Czym tym razem zaskoczy nas Franek? Na pewno będzie bardzo apetycznie! 
 




Każda książeczka kończy prostym zadaniem na spostrzegawczość dla malucha.

Co prawda znaliśmy już te opowieści, bo mamy w swoich zbiorach dwie części „Wielkiej Księgi Basi i Franka”, ale w przeciwieństwie do papierowej, ta wersja jest znacznie bardziej przystępna dla zupełnego maluszka. Dzięki twardym, kartonowym stronom o śliskiej powłoce nie straszna im ani kapiąca ślina, ani wyżynające się ząbki dziecka. Pojedyncze książeczki są całkiem lekkie, w niewielkim formacie przyjaznym dla małych rączek. I jak zwykle wielki plus za zaokrąglone bezpiecznie rogi. Można spokojnie dać bobasowi do samodzielnej lektury, a i bardzo wygodnie trzymać je w jednej ręce podczas wspólnego czytania z dzieckiem na kolanach.

Bardzo się cieszę, że ukazało się kolejne wydanie tej podserii, Basia zawsze będzie miała szczególne miejsce na naszej półce z książkami! Serdecznie polecamy!

Z tej serii ukazały się również „Basia, Franek i samochody” oraz „Basia, Franek i pielucha”.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa HarperCollins.